W DESZCZU
szary dzień
za oknem smutek
szary człowiek
o chropowatym czole
idzie zamyślony
z rozwianą czupryna
w tweedowym garniturze
nagle przystaje
widzi zamknięty świat
coś do siebie mówi
wraca osłupiały
w nadziei jutra
|
LISTY
są jak żelazo
co wietrzeje na wietrze
a potem staje się kruche
|
ŚWIT
cień rozdarty zabłysł oczyma
schował księżyc do plecaka snów
|
EROTYK
ptak oskubał roślinę
do rosołu
zajrzał do wnętrza
wraził dziób
począł wiercić dziobem do krwi
i wyjął
|
CZYŚCIEC
miejsce gdzie trzeba
wiecznie wychodzić
na najwyższy szczyt świata
i po stromycg zboczach
potem schodzić z lękiem
|
TĘCZA
po przeprawie
człowiek chyli się
ku zachodzącej gwieździe
patrzy na początek rzeki
nagle z kieszeni
wyciąga kokardę
barwnych wstążek
|
FOTOGRAFIA
pod wpływem promieni
ścina się człowiek w zarysie
do użytku publicznego
|
KALEKA
często uważany
za przedmiot nie nadający się
do codziennego użytku
w domu chcą się go pozbyć
by nie był zawadą innym
a przecież ten przedmiot kaleki
może mieć taką samą wartość
jak na początku istnienia
i być dalej przydatnym
|
MOMENT
zamień mi tę jabłonkę
w pannę kochliwą
zamień mi tę zieleń
w warkocz marii
pojony błogim mlekiem
zamień mnie w swiat
czyniący wielkie przeobrażenia
|
ZEGAR
postawiony na straży
stoi żołnierz na baczność
w ręku trzyma tarczę
kreśląc znaki przyszłości
|
MUZEUM
dom gdzie siedzą
różne niedopałki
nie wypalone
z braku czasu
oczekujące
końca świata
|
GRZECH
to jest
jakby krukporwał ser
a lis porwał kruka
to jest
jakby wiatr
złamał jabłoń
a śliwa uschła
|
PORTRET MATKI
w słowie matka
kryje się
najsłodszy ból cierpienia
w jej oczach widać
usłane cierniami
ścieżki dzieciństwa
niewymowne usta
wyrażają powagę
matczynej pieszczoty
a jej żywe westchnienie
rozciąga się
ponad nami
od bałtyku
po szczyty gór
|
ZAPROSZENIE MIŁOŚCI
wielbię cię
po cichutku
na palcach
przekręcam
klucz miłości
wchodzę
nagle ktoś mi przylepił
na ustach
etykietkę z cukierka
wracam
idę na bal słodyczy
|
DOBRY WIECZÓR
jasnowidz wita się z przeciwnikiem
niosącym wielka skrzynię zachwytów
bijących w niebiosa
przez tło czarnego płótna
|
kocham cię moja różo morska
do ostatniej kropli wody
żal mi ciebie
gdy stoisz tam bezradna
i prosisz o pomoc pustkowia
nie bacząc że utonę
wchopdzę na niezmierzoną głębokość
ale wiem że nie jestem sam
ktoś o mnie myśli
i chce podać rękę
to dodaje mi otuchy
teraz jesteśmy oboje
przytuleni do siebie
trzymamy się za ręce
trzymamy się do śmierci
|
SŁONECZKO
gdy cię grzeje
skóra rośliny
mów
że frzeje słoneczko
gdy jesteś
skostniały w łóżku
mów
że grzeje słoneczko
gdy ci brak słów
mów
że grzeje słoneczko
gdy jesteś
spragniony miłości
mów
że grzeje słoneczko
gdy cię dławią
złe losy chwil
pamiętaj
że z tobą słoneczko
|
ZMIERZCH
nagle ktoś ci zasłania oczy
tak każe iść w rozdartą
na głębinach przepaść
nie mającą końca błysku
|
USTA
po obu stronach brzegi
w środku wieczna otchłań
z wyglądu niby tulipan
zanurzony w bezmiarze wody
|
rośniesz mi z maku
wolno wyskakując
w przestworza oceanów
za siedem gór
za siedem rzek
|
CHLEB
robię znak krzyża
dzielę się myślami
między domowników
biorę chleb życia
na stół błogosławiony
kroję według rozumu
i napełniam do syta
spragnione usta
|
NA WOJNIE
o święta ziemio
na tobie spoczywa
srogi krzyż cierpienia
z wizerunkiem boga wojny
który cię całuje
martwymi ustami
o wroga ziemio
nieszczęsne plemie
naznaczone krwią życia
w pamiątkowym albumie
zapisana złotymi literami
|
WIGILIA
adoracja opłatka
w stajni kochania
złożone na szali
myśli stare i nowe
na posłaniu jezuska
grzebią do syta
kawałek do kawałka
myślą o poczatku opłatka
i wychodza z domu
|
PAMIĘĆ
martwa w świecie
a ty stoisz w głebi zanurzony
nie mająca kresu
zapomniałem o tobie
przez zgryzoty czasu
samotność mnie unosi
gdzie płaty liści
kryją serca na wieczność
|
TOPIELEC
wody rozgniewane
wrzeszczą do nieba
niosą kir
wypchany mułem
|
ALERGIA
nieznajomy starzec
dźwiga na plecach
\tabliczkę numeracji
przypiętą za młodu
z wiekowymi szczeblami czasu
przez które przechodzi
potyka się o nogę
z głosem zahaczonego
na strunie powietrza
czy starczy mu jeszcze sił
i zdrowego rozsądku
na przełamanie bariery
zdobycie priorytetu
na mecie miłosierdzia
|
SPOWIEDŹ
u progu trybunału
staje morderca
w obliczu
najwyższego sędziego
dzięki biegłym
zeznaniom swiadków
i amnestii narodu
zostaje
wypuszczony na wolność
|
ODA DO ZIEMI
ziemio
matko wiecznej nadziei
wspomożycielko urodzaju
białych owieczek
matko przywiązania
i pożegnania dobrego
święta plonów
zapisanych na stronicach
wielkiej księgi
twoje serce
otwarte dla każdego
przeszyte mieczem
jest strumieniem wieczności
błogosławieństwem świata
umęczonegop
|
ŚNIADANIE
ryba schwytana
domknięta w więzieniu
na kluczyk upału
żali sie do wody
kona w mękach
za wiekowe grzechy
nigdy nie odpuszczone
|
OCZY
najpiękniejsza rzecz
w błękicie nieba
pod sklepieniem kamieni
ogladana
przez cały świat
z różnych stron
|
na dachu wieżowca
widzimy śmiałego lunatyka
wobec którego
jesteśmy bezradni
jak małe stworzenia
żyjące wśród nas
|
GWIAZDY
zgłodniałe owieczki
połykają
upieczonego na słońcu
do czerwieni
rogala
|
PRZESZŁOŚĆ
zatarte licho
śpiące w błocie
hartowana stal
gdzieś drzemie
a wszystko w miarę
narastającego czasu
po ożywieniu
nadaje się do spożycia
|
KOŚCIÓŁ
na skraju lasu
stoi leśniczówka
gdzie leśniczy
zwołuje zwierzynę
na łów
|
WIOSNA
na drzewach pokrywa śniegu
którą zima nie zdążyła zabrać
pola nagie w obliczu świata
bez szat stoja
proszą o kawałek przyodzienia
|
SZCZĘŚCIE
zamykam przed złoczyńcą
który chce podkopać dom
zrabować cały dobytek
biorę na barki
mój biedny dom
a wraz z nim
moje szczęście
|
PIEKŁO
kaflarz lepi piec kafelkami
roznieca ogień krzesiwem
wkłada drewienka w głąb łopatką
gdzie słychać huk ozorów
wołających o pomstę nieba
|
MODLITWA
Panie Boże nasz
spraw by te kamienie
stały się chlebem powszednim
i przemówiły
za nasza sprawa
|
MOJA MIŁOŚCI
do ciebie
lecę na skrzydłach
nagle gubię się
wpadam w sidła
wielkiej pajęczyny
ale jesteś ty
moja miłości
co potrafisz wszystko
śnisz mi się w obłokach
podaj rękę na wieki
|
DOBRANOC
wracam ze świata żywego
do świata martwego
przez zamroczone eterem
godziny życia
|
ŚMIERĆ
ktoś przyszedł do ciebie
w masce przeciwgazowej
z której bucha odór
swędzący nasze języki
|
OCZEKIWANIE
była spochmurniała
podobna
do zanoszącego się deszczu
o oczach
zakotwiczonych we mgle
klęczała nad wiszącym światem
ale to tylko oczekiwanie
nic więcej
|
SZTUKA
postawienie kogoś
na wysokim stanowisku
w hierarchii sztuki
wywołujące oszołomienie
i miłość do siebie
|
ZIMNO
ogniwo samoczynne
bez styku po bokach
|
DOM
obłapiam całymi rękami
ślę gorące pozdrowienia
czekam na nic
chciałbym tam mieszkać
nie mam klucza
stoi pusty odłogiem
prawie pół wieku
|
POKÓJ
borsuk zapada w zimowy sen
lis szuka swojej kryjówki
woewiórka chowa się do dziupli
wszędzie bezlitosna cisza
tylko potok szemrze
szemrze bo musi
|
NIEMA
postać mimiczna
posiadająca
kompleks niższości
|
SUMIENIE
głos wołającego
na pustyni
samarytanina
|
POŻAR LASU
wykroczenie
poza przepisy
normatywne
ochrony lasu
i naruszenie mienia
przewidziane
w kodeksie leśnym
|
EROTYK
ptak karmi roślinę słodyczami
wyciąga z kieszeni plaster miodu
wkłada w całości do kielicha
trochę stopniał i upadł
schował się pod listek
wyszedł cały zroszony
i roztopił się
|
ŻYCIE
życie jest podobne
do wspinaczki wysokogórskiej
gdzie wisi człowiek
nad zmorą przepaści
a ciało jego
zawisło na krzyżu
dla zbawienia narodu
|
PIERIESTROJKA
zasada wytępienia byków
to kolejna karta wiekowa
młodego pokolenia
|
FRAGMENT
to co będzie
mieszka w obłokach
patrzy
przez szkło mleczne
to co było
dawno umarło
|
NIEWIDOMY
węchem dotyka natury
ku przestrodze innych
a myśli składa
do skarbonki
na żywot wieczny
|
WSZYSTKO
wszystko
jest naturą
pojonego światła
lękającego głosu
na podszept
przyszłych wieków
|
POST
przy prokuraturze
toczy się spór
o odroczenie decyzji
w terminie najbliższym
w celu złagodzenia kary
dla winowajców
|
PARTIA
matka starych tradycji
często na duchu
upadająca motalnie
cierpiąca na amnezję
|
MUZYKA
zespawanie elementów
w konstrukcje żelazne
zastąpione
w budownictwie tradycyjnym
przy pomocy zorganizowanych
fachowców
|
WE MGLE
świat zdziera barwę
zasłania płachtą oczy
ślepiec pcha się na przepaść
niszczy ją coraz bardziej
|
O DZIECIACH
to ptaszki niebieskie
lecące kluczem najniżej
biegną na naukę śpiewu do lasu
uczące się nut na pięciolinii drzew
bawiące się hucznie
|
NIEBO
niebo rzeźbione w szafirze
czyni świat odwrócony
gdzie księżyc w nocy
chodzi do góry nogami
we dnie śpi
pod osłoną słońca
które napęcznia
gruczoły ziemi
|
GWIAZDY
patrzą na nas
z przymrużeniem oka
jakby trochę żartowały
choć niektóre poważne
znają na pamięć
uczucia i myśli
|
ZORZA
budząca się
ze snu
dziewczyna
zaplata wstążki
do warkoczy
biegnie naprzeciw
porankowi
Mleczną Drogą
gdzie spotyka
mnóstwo przygód
wraca przed czasem
by schować wstążki
do nocnej torebki
|
WOJNA
ślimak pokazuje rogi
jeż broni się zaciekle
do ostatniej kropli krwi
lew pręży się do skoku
przeciwko wrogowi
oczy widzą grozę
zakorzenionej wojny
w świetle mrocznej prawdy
|
JAŁMUŻNA
pewna instytucja
wydała kwit
z napisem
życie przedłużone do setki
|
MATKA
słowo szybkie jak myśl ludzka
słowo niosące radość
i odpędzające smutki
słowo ukojenia
nędzy głodu rozpaczy
słowo wierne słowu
słowo nieśmiertelne
słowo otuchy
na twarzy dziecka
|
SERCE MATKI
najpiękniejsze słowo świata
najcudniejszy w życiu skarb
najpiękniejszy kwiat
o najsilniejszym zapachu
rodzi najsłodsze owoce
zebrane w grona
tworzące wiechę
|
|